......... które zostały przez Was miło skomentowane, DZIĘKUJĘ!!, przyszedł czas na pisanki dekupażanki :) Jest ich już sporo, a ciągle jeszcze przybywa.
W przerwach między lakierowaniem wypad do ogrodu i trochę gimnastyki przy wiosennych w nim porządkach. Zostało jeszcze pucowanie domu na święta, które zacznę po skończeniu deku, bo teraz każde wolne miejsce obstawione jest przez jajeczka. Już tęsknię i z miłą chęcią wrócę do ładu i porządku czyli tamborka i mojego wiklinowego koszyka w którym mieszczą się wszystkie hafciarskie przydasie potrzebne do danego projektu:))))
Widoczne jaja są styropianowe, a także z tworzywa. Jeszcze nigdy nie ozdabiałam wydmuszek....może kiedyś :))
Udanego poniedziałku dla Wszystkich :))