Nie poprzestałam na wiosennych przebiśniegach i wyhaftowałam im do towarzystwa szafirki.
Wzorek niby prosty ale zajął sporo czasu, a szczególnie wykonanie kwiatostanów. Pozostała jeszcze tylko ich oprawa :)
Mam jeszcze wzorek krokusów, ale nie wiem czy starczy mi czasu na ten 3 hafcik, bo najwyższy już czas aby zabrać się za decu-pisanki. Przejrzałam zapas serwetek i stwierdziłam, że nie będę kupowała nowych tylko wykorzystam te które mam. Mówiąc szczerze w chwili buszowania w sklepie decu nic szczególnego nie wpadło mi w oko, mam na myśli wielkanocne wzory serwetek. Czyli nic na siłę i będę się pozbywała zachomikowanych zapasów. Plus tego taki, że trochę się rozluźni w przydasiowym materiale do decu :))
Pozdrawiam ciepło i serdecznie ;)
Śliczne szafirki. Ja tym sposobem robię lawendę i wrzosy, ale wstążeczką. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Wstążeczką jeszcze nie próbowałam, a mam wielką ochotę, bo bardzo mi się ta technika podoba :)
UsuńWidzę, że zaklinasz wiosnę:) Śliczne szafirki - bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się przy nich "knocikami". Piękny efekt!
Ach te "knociki"!!!!!!, dobrze, że już się z nimi uporałam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper te supełki :)
OdpowiedzUsuńPiękne szafirki!
Coraz bliżej wiosna , czuje już :))))))
Cudowne szafirki:) Podziwiam za wytrwałość:)
OdpowiedzUsuńPiękne te szafirki. Mam przebiśniegi i krokusy, a szafirków brak :) Ale ponieważ bardzo mi się podobają te u Ciebie, spróbuję jakoś pokombinować :)
OdpowiedzUsuńŚliczne... Nie mogę się już doczekać pisanek... ;-)))
OdpowiedzUsuńŚliczne szafirki i kojarzą mi się z przedwiośniem ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam szafirki, a Twoje są cudowne!
OdpowiedzUsuńKochana mam nadzieję że tymi cudownościami w końcu wywołasz wiosnę :)
OdpowiedzUsuńKocham szafirki:))) Musi to być ładna oprawa do takiego cudeńka!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za cierpliwość:)