Pierniczki, których nie może zabraknąć na świątecznym stole pojawiły się również na moich tegorocznych kartkach. Nie widziałam zdjęcia z tymi wzorkami i mogę powiedzieć, że haftowałam w ciemno. Efekt pierwszego wzoru bardzo mi się spodobał i bez jednego mam prawie całą serię :)) Panią ciasteczko zrobiłam na dwóch różnych rozmiarach aidy - 16 i 18, mulina DMC - 14 kolorów. W sumie różnica w wielkości haftu niewielka. Dla rozróżnienia zmieniłam wzorek na fartuszku. Zatem przedstawiam cz.1 - "słodkich" karteczek. Pierniczkami, które wykorzystałam do całej sesji - (cz.3) zostałam obdarowana, moje wypieki czekają na polukrowanie.
Piękne i apetyczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńApetyczne hafciki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDo schrupania :-))
OdpowiedzUsuń