........Aniołowie przeważnie działają tak, by nie być spostrzeżonymi - jakby mieli zakaz ujawniania się. W tym jednak drzemie również ich wielka pokora oraz ich poświęcenie dla nas - nawet wtedy, gdy o nich zapominamy."
Moja stara praca deku na korze brzozowej |
O deku na korze wspominałam TUTAJ
Anioł z Bieszczadów |
Pozdrawiam :)
Nawet nie wiedziałam, że Anioł Stróż ma swój dzień, dzięki za info :)
OdpowiedzUsuńTwój decu jest śliczny, a bieszczadzki pasujący do swojego miejsca.
Pozdrawiam
Ja też nie wiedziałam, że Anioł Stróż święto swe dziś ma...
OdpowiedzUsuńMój Anioł ma ciężkie życie ze mną ;-))) należy mu się święto... oj należy ;-)))
Oba Anioły cudne...tylko ten na korze... jakiś taki smutny
Pozdrawiam cieplutko ;-)))
Ja swojemu Aniołowi nadałam żartobliwe imię, bo wierzę, że to Anioł z ogromnym poczuciem humoru :) Inaczej by ze mną nie wytrzymał :))))))
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę decu na brzozowej korze! Jesteś wielka :)
Kora odpadła od brzozowego polana, leżącego pod kominkiem. Nie jest płaska, to taka połówka walca, która teraz stoi na półce:)
UsuńA mój chyba czasem o mnie zapomina... :) Czyżby dorabiał gdzieś na boku?;)
OdpowiedzUsuńAnioł na korze - zjawiskowo piękny!
No to świętujemy z aniołami:)
OdpowiedzUsuńTwoje są piękne.
Kocham Anioły. Ten z Bieszczadów jest cudny. :)
OdpowiedzUsuńTen na korze też mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o takim dniu. Piękne anioły.
OdpowiedzUsuńteraz to i ja już wiem:)
OdpowiedzUsuńCudne Aniołki :))
OdpowiedzUsuńpiękna decha :)
OdpowiedzUsuń