środa, 17 sierpnia 2016

Nasze życie wraca do normy :)

Nadszedł czas na pokazanie efektów remontu:)  Koncepcje były różne ale moją wizję bardzo szybko zweryfikowała jakość i dostępność w ofertach producentów. Najłatwiej było wybrać płytki i kafle na podłogę. Dużo gorzej było z armaturą, sanitariatami i AGD do kuchni. Wybierając wyposażenie dokładnie je sprawdzałam przekopując internet. Zdecydowałam się na to, które posiadało bardzo dobre, istotne dla mnie parametry i kolejny raz przekonałam się, że jakość nie zawsze idzie w parze z ceną!! Na szczęście, cały ten "remontowy czas", to już przeszłość. Został dobór elementów dekoracyjnych ale to już sama przyjemność i czas nie goni.





W łazience zdecydowałam się na "morski" dekor z płytek, który mnie urzekł od chwili kiedy go zobaczyłam na ekspozycji.




A, tak było w trakcie prac remontowych:)



Pozdrawiam Was serdecznie - BiBi


czwartek, 4 sierpnia 2016

Doczekałam się........

Kiedy wiosenne słońce pukało do okien szpitala w którym musiałam spędzić jakiś czas w mojej głowie huczało nie tylko od uciskających opatrunków i bandaży ale też od przemyśleń dotyczących generalnego remontu, który planowałam już od dość dawna. To była także moja odskocznia i zbijanie dłużących się godzin od jednego do drugiego obchodu lekarskiego. Termin rozpoczęcia prac remontowych zbliżał się wielkimi krokami. Trzy tygodnie po wyjściu ze szpitala nadszedł dzień ogólnej demolki. Prace trwały ponad miesiąc ale doczekałam się..... ukochanej bieli w remontowanych pomieszczeniach. Miałam wielkie szczęście, że trafiłam na rzetelna firmę i wspaniałych fachowców, (Tomku, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję i Twoim pracownikom!!) Na czas tego bałaganu trzeba było wyprowadzić się z domu. Był to dobry moment na wyjazd i odwiedzenie uroczych miejsc i ich okolic: Kazimierza nad Wisłą, Sandomierza, Lublina, Puław. Dzisiaj parę migawek z tych bardzo "zakręconych" dla mnie wojaży :)


Sandomierz
Janowiec i Kaziemierz Dolny

 zespół pałacowo-parkowy rodziny Zamoyskich w Kozłówce


Lublin

Pałac w Puławach
Ile godzin ma doba, wszyscy wiemy. Dla mnie i niektórych z Was jest ona zdecydowanie za krótka - dlatego tamborek i igły maja teraz długie wakacje. Nie mam też czasu na regularne odwiedzanie Waszych blogów ale myślę, że i tego......... się doczekam:))
Pozdrawiam serdecznie - BiBi