czwartek, 28 marca 2013

Wielkanocne życzenia

Wszystkim, którzy do mnie zaglądają i zostają na dłużej oraz tym co wpadają tylko na krótką chwilę, czyli Wszystkim bez wyjątku życzę tradycyjnie: zdrowych, radosnych i spokojnych świąt Wielkiej Nocy oraz szybkiej wiosny :))


Len Belfast 32, mulina DMC

środa, 27 marca 2013

Polskie zwyczaje okresu wielkanocnego

zdjęcie: internet



   Nie umiem być srebrnym aniołem, ni gorejącym krzakiem.
Tyle zmartwychwstań, już przeszło, a serce mam byle jakie.
Tyle procesji z dzwonami,tyle już Alleluja,
a moja świętość dziurawa, na ćwiartce włosa się buja....
I wiem, gdy łzę swoją trzymam, jak złoty kamyk z procy,
zrozumie mnie mały Baranek z najcichszej Wielkiej Nocy.

                                            fragment wiersza ks.J.Twardowskiego "Wielkanocny Pacierz"


Święta Wielkanocne są przede wszystkim związane z religią. Wiążą się  jednak z nimi także różne tradycje i zwyczaje powtarzane co roku i przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Bezpośrednim wstępem przygotowań do Zmartwychwstania Pańskiego jest Wielki Post, zwłaszcza Wielki Tydzień, rozpoczęty Niedzielą Palmową, kiedy to święci się przygotowane w domach palmy, które są dzisiaj symbolem  odradzającego się życia.
Niedziela Wielkanocna otwiera okres pięćdziesięciu dni, które pierwotnie nazwano Pięćdziesiątnica, a następnie gdy słowo to, zarezerwowano dla samego tylko pięćdziesiątego dnia, czasem paschalnym.

Wierzący na różny sposób przygotowują się do przeżywania Świąt Wielkanocnych, a przede wszystkim przez odbycie rekolekcji wielkopostnych, modlitwę i post. Gdy wierni mają już przygotowane serca do przeżywania świąt, to przygotowują coś dla ciała. Gospodynie krzątają się po domu, sprzątają każdy kąt. Następnie zabierają się za przygotowanie specjalnych potraw, pieczenie ciast z których najbardziej wielkanocnym jest mazurek. Popularne jest również rodzinne malowanie jaj czyli robienie pisanek. 

Święconka
"Święcone" jest bardzo piękną tradycją. Pierwotnie była ona tradycją pogańską.W Wielką Sobotę rano gospodynie przygotowują ozdobiony borówkami koszyczek z żywnością (chleb, masło, kiełbasa, jaja, pisanki), który w kościele błogosławi kapłan. Wszystko co znajduje się w koszyczku jest symbolem związanym z męką i zmartwychwstaniem Chrystusa.

Baranek wielkanocny
Upieczony ze specjalnego ciasta wstawiany jest do wysianej wcześniej rzeżuchy lub owsa. Zdarza się, że ludzie zielony owies przynoszą do kościoła i stawiają przed grobem Pańskim.

Śniadanie Wielkanocne
Niedzielny poranek wielkanocny cechuje cisza i spokój. Po rezurekcji wszyscy wspólnie spożywają uroczyste śniadanie, po wcześniejszym podzieleniu się "święconym". Na stole w centralnym miejscu znajduje się Baranek Wielkanocny. W niektórych regionach Polski jest zwyczaj tłuczenia jaj. Zwycięski jest ten, komu trafi się jajo o szczególnie mocnej skorupce.

Śmigus - dyngus
Rozpoczyna się z samego rana w drugi dzień świąt, czyli poniedziałek (lany poniedziałek).  W różnych regionach naszego kraju nazywany: dyngusem, śmigusem, śmiergustem. Polega na oblewaniu wodą głównie dziewcząt. Nie być oblaną oznacza brak powodzenia u chłopców.

                                                                                                           źródło tekstu: internet

źródło: internet
źródło: internet



















Właśnie tak wyglądają święta wielkanocne w moim domu. Wszystkie wspomniane tradycje i zwyczaje przetrwały i powtarzane są co roku.

                                                                       Pozdrawiam :)

wtorek, 26 marca 2013

Wielkanocnie

Przygotowania do Świąt w toku. Poczyniłam trochę dekoracji. Jest kolorowo i wiosennie, to na przekór tej zimie za oknem :) Kiedyś przecież musi ten śnieg zniknąć, jeszcze trochę cierpliwości! Zauroczyły mnie biegające kurki i je sobie haftnęłam. Materiał - aida rustico "18 "i resztki  mulin. Mam dość pokaźny zbiór tych resztek i małe hafty, to świetna okazja, żeby je wykorzystać (patrz haftowane pisanki).









Dekoracyjny misz -masz :)







Pozdrawiam Wszystkich, którzy do mnie zaglądają :))

niedziela, 24 marca 2013

Wielkanocny Jarmark Rękodzieła

Właśnie kończy się mój udany weekend. Było kolorowo, inspirująco i miłe pogaduchy przy kawce. Z przyjaciółką (Jola, pozdrawiam serdecznie :) wiem, że do mnie zaglądasz) odwiedziłyśmy Jarmark Wielkanocny organizowany przez Pracownię Sztuk Wszelakich "Pod Złotym Jamnikiem" (klik), który odbywał się na terenie M.Włókiennictwa w Łodzi. Na miejscu okazało się, że miała na nim swój straganik ( na zdjęciu) nasza Koleżanka pisząca bloga: Stragan na Słowiańskiej, którą również pozdrawiam :)




Na straganach było w czym przebierać i wybierać! Na miejscu odbywały się również warsztaty: deku, toczenia na kole garncarskim, wyplatania palm wielkanocnych i inne atrakcje. Oczywiście musiałam zakupić jakąś drobnostkę, niekoniecznie w kształcie jaja, ot takie małe coś:


Maleńkie frywolitkowe zawieszki i torba, oczywiście z kotem


Po buszowaniu miedzy straganami nadszedł czas na małe co nieco. Wtedy okazało się, że dostałam od mojej przyjaciółki jej wspaniałe, pięknie wykonane prace. Filcowane jajo i coś czego mój mózg nigdy nie pojmie, pięknej urody rybkę (mój znak zodiaku) i kurczaka wykonane tech.koronki klockowej. Zdjęcia nie oddają uroku tych prac, są piękne!






Jola jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :))
Pozdrawiam serdecznie i do następnego spotkania :)


czwartek, 21 marca 2013

Witamy Panią Wiosnę...

.... z nadzieją, że jest odziana w futro, czapę z lisa i ciepłe buty :)) U mnie sypie od samego rana! Znacie kogoś, kto jeszcze cieszy się ze śniegu tej wiosny?? Ja znam tylko dwie istoty: mój K. który teraz uśmiechnięty od ucha do ucha szusuje w Dolomitach. Trochę mu zazdroszczę  lazurowego koloru nieba i słońca, bo śniegu u nas też dostatek, aż po same pachy:))  Druga, to Cywil, któremu nie znudziło się białe szaleństwo w pobliskim lesie i ogrodzie. Z kim tylko rozmawiam, to wszyscy mają już po dziurki w nosie tego śniegu, ale cóż robić, nie ma na to rady!! Planowałam na dzisiaj mycie okien :)) i nic z tego, bo za szybą śnieżna kurtyna. Z przyjemnością zerkam tylko na bazie w wazonie, ot taka mała pocieszajka.. Nie pozostało mi nic innego tylko uzbroić się w anielską cierpliwość i czekać, a ponieważ wiosna już jest, to teraz chyba na  lato!!





W temacie hafciarsko-robótkowym przedstawiam gromadkę kurczaków. Jeden wzorek wykonany na 3 rodzajach aidy: 14, 16, 18. Jak widać różnica w wielkości haftu między 16, a 18 jest niewielka. To było takie małe doświadczenie, sprawdzające jaką aidę wybrać do nowego projektu.



 Z uśmiechem robię Wam pa, pa i do następnego spotkania:))



Zdjęcie pochodzi z sieci, więcej można zobaczyć tutaj (klik)

Ps. Moje sroki skończyły budować gniazdo!! spoczęły na laurach,o NIE!! robią zadaszenie, żeby w gniazdku nie siedzieć w śniegu, albo szykują się do długiej zimy tej wiosny :))


wtorek, 19 marca 2013

Małe zakupy

W  Biedronce wypatrzyłam zestaw kolorowych nici, ba......rdzo kolorowych :) Zawiera on 32 szpulki nici i tyleż samo szpuleczek metalowych. Trochę mało metrów jest na szpulkach, ale trudno, o kupnie zdecydowała gama kolorów :))



Jak zwykle nie przeszłam obojętnie obok pasmanterii i zakupiłam: schemat do haftu oraz parę drobnostek na poprawę zimowego nastroju.
















Terapia kolorem zdecydowanie poprawiła mi humor, bo na ten moment  zadowoliłby mnie chyba każdy kolor, nawet nieciekawy szary, bury.....byle nie biały, który kojarzy mi się z wszechobecnym śniegiem !

 Pytałyście mnie czy pnącze mina o którym wspominałam w poście "ogrodniczym"jest kapryśna. Odpowiadam, że potrzebuje ona dużo słońca, wymaga podpór: krat, pergoli itp.,rozsadę do gruntu wysadzamy w maju, będzie pięknie kwitła od lipca do pierwszych przymrozków.
Bardzo dziękuję za liczne miłe komentarze dotyczące "Kraciastego baranka":))
Witam serdecznie nowych Obserwatorów: Edytę Pi i Gosię, zapraszam :)
Na najbliższe dni życzę Wam i sobie dużo słoneczka, aby śniegu szybko ubywało, tak jak go szybko przybywa :))

poniedziałek, 18 marca 2013

Ogloszenie parafialne

GŁOSOWANIE ZAKOŃCZONE ! Wszystkim, którzy głosowali na moje prace i komentowali - BARDZO DZIĘKUJĘ :))


Wczoraj zdecydowałam się i w ostatnim dniu zgłosiłam na Konkurs Wielkanocny Ariadny 2013r swoje haftowane pisanki :)) Zapraszam blogowiczki do odwiedzenia tej strony, gdzie można podziwiać, i głosować na piękne prace wykonane w różnych technikach, ja bezustannie podziwiam prace szydełkowe, które mnie ciągle zachwycają :)) 






Pozdrawiam i miłego poniedziałku dla Wszystkich :))


niedziela, 17 marca 2013

Zakupiłam trochę wiosny i lata......

........w postaci nasion kwiatów. Na części ogrodniczej OBI ruch jak przy straganie w dzień targowy. Ludzie przebierają, wybierają mając nadzieję, że już niedługo będą mieli okazję wykazać się jako ogrodnicy :)) Tradycyjnie w moim koszyku znalazły się aksamitki, astry, cynie, maciejka, nemezja, groszek pachnący......itd. W ubiegłym roku pierwszy raz kupiłam nasiona pnącza o wybuchowej nazwie mina i kolorową szałwię. Kwitły pięknie całe lato i w tym roku, również znalazły się na liście zakupów. W minie zauroczyły mnie jej ciekawe kwiaty. Małe ale pięknie się przebarwiają, a szałwia cieszyła oczy swoimi kolorami, aż do pierwszych przymrozków. Fajnie było poczuć wiosnę wśród stojaków z nasionami i chociaż na chwilę zapomnieć o tym, że Pani Wiosna chyba się na nas obraziła!














A tak wyglądała kwitnąca mina w moim ogrodzie :)

















Kolorowa szałwia wśród malw i aksamitek :)


















Wyszedł post bardzo letni, ale co tam :) życzę aby Wam, też się udzieli mój nastrój kolorowo - kwiatowy !!!
Pozdrawiam ogrodników gruntowych, balkonowych (są tacy?) i Wszystkich pozostałych, którzy do mnie zaglądają :))) 

sobota, 16 marca 2013

Kraciasty baranek

Po haftowanych pisankach dla małej odmiany zrobiłam baranka - decu. Baranek na piku zakupiony dawno temu w sklepiku z przedmiotami do ozdabiania doczekał się swojej nowej szaty i odsłony.




















W ogrodzie od południowej strony w słońcu takim jak dzisiaj śnieg szybko topnieje. Nawet nie wiedziałam, że pod puchową pierzynką kwiaty tak bardzo wyrosły :) Zdjęcie robione w tym samym miejscu w odstępie kilku godzin!





































Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam i sobie cierpliwości w tym długim oczekiwaniu na wiosnę  :)

środa, 13 marca 2013

Ptasie przygotowania do wiosny

Od kilku już dni na mojej akacji obserwuję sroki, które budują gniazdo. Pracują bardzo ciężko, męczą się przeplatając znoszone gałązki i patyki. Nie miały dni wolnych, uwijały się przez cały weekend i pracują dalej. Nie straszne im śnieżyce i mróz. Dla mnie to znaczy, tylko jedno, że WIOSNA tuż, tuż i nie przyjmuję innego wytłumaczenia, tej ptasiej pracowitości :)) Może się mylę??
Skończyłam własnie hafcik z ptaszorkiem i wielkanocnym akcentem. Wzorek tak mnie zauroczył, że musiałam go mieć, a wiadomo, że jak baba się uprze to nie ma na to rady:)........ i odgapiłam go ze zdjęcia w sieci. Trochę czasu mi to zajęło, ale warto było się pomęczyć, bo z efektu końcowego jestem zadowolona. Wprowadziłam swoje małe zmiany i oto jest - "Mój skrzydlaty" na lnie Belfast 32 ct i muliną dobraną "na oko" :))




























Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę :)

poniedziałek, 11 marca 2013

Marcowy Konkurs "Pies na spacerze"

Zdjęcie konkursowe

 Na blogu Krysi, nowy marcowy konkurs "Pies na spacerze". Kolejny raz biorę udział w zabawie i zgłaszam psa Cywila, który trafił do nas ze schroniska. Piesio jest bardzo łagodny i spokojny, a spacery uwielbia. W ogrodzie też lubi buszować. Potrafi zrywać z krzaka truskawki i je zjadać, to samo robi z owocami niekoniecznie dojrzałych winogron. Nie pogardzi zielonymi jeszcze śliwkami z pestką, orzechami włoskimi, jabłkami, innymi owocami i warzywami. Zimą "ostrzy" zęby obgryzając bryły lodu. Już tak ma, jest wszystkożerny :)) czym nas nieustannie zadziwia.

Zdjęcia psów można zgłaszać do 15 marca, po tym terminie rozpoczyna się głosowanie na najfajniejszego spacerującego
 psa :))
Robię Wam pa, pa póki jeszcze mnie nie zasypało, w tej chwili, aż "ciemno" za oknem od śnieżycy :)


niedziela, 10 marca 2013

Pisanki haftem zdobione cz.3

Witam. Przy dzisiejszej sesji zdjęciowej do tego posta poczułam się tak jakby po zalegającym śniegu nie było już śladu. A to za sprawą słoneczka i pięknie kwitnących kwiatach w moim domu. Hiacynty "panoszą" się w całym domu za sprawą swojego intensywnego zapachu, szafirki uwodzą swoją delikatnością, a forsycja przełamuje niebieskości :)) piękne są :)) Wyhaftowane wzorki na ostatnich już pisankach udostępniłam mi  Danusia, dziękuje :))










































Tym wiosennym akcentem robię Wam pa,pa do następnego spotkania.