wtorek, 12 lutego 2013

Ostatki


Witam Was serdecznie:)
Ostatki, zapusty, mięsopusty, śledzik, to staropolskie nazwy karnawału. Pierwsze wzmianki o karnawale, mięsopuście polskim pojawiły się w XII wieku. Wielkie uczty karnawałowe i bale maskowe zwane redutami odbywały się na królewskich i szlacheckich dworach. Wesoły, huczny i gwarny był także karnawał chłopski. W karczmach wiejskich do późnej nocy grała muzyka, a ludzie gromadzili się na tańcach. Tłusty czwartek był początkiem i wstępem do zabaw oraz szaleństw, które miały się odbywać w ostatki.
Po ulicach wsi i miasteczek chodzili w tanecznych korowodach różni przebierańcy. Były wśród nich postacie zwierząt, byli Cyganie, dziady, czarne skaczące diabły, "śmierć"z kosą i wiele innych.
Pojawienie się przebierańców na ulicach było hasłem do rozpoczęcia najbardziej szalonych zabaw i psot ostatkowych.
Chodząc po domach całą świtą, pozdrawiali domowników i czekali, aż pani domu włoży do dziadowskiego kosza trochę pieniędzy, kołacz lub kawałek słoniny.
Wszystkie zabawy zapustne kończyły się o północy. Z wybiciem zegara do karczmy lub izby, w której odbywały się tańce, wbiegał chłopiec z rybim szkieletem, zawieszonym na wysokiej żerdzi. Obwieszczał w ten sposób, że rozpoczyna się Wielki Post, czas ciszy, skupienia i przygotowań do Wielkanocy.          (źródło internet)

Dzisiejszy wieczór spędzimy mało hucznie, oczekując na przebierańców, może zapukają do drzwi ? Upiekłam na ten dzień takie oto drożdżowe bułeczki / ślimaki (różne mają nazwy).



Najlepsze są jeszcze ciepłe i zawsze znikają błyskawicznie.

Składniki:
- 5 dkg świeżych drożdży ( pół paczki)
- 1 - 1,5 szklanka mleka
- 3 jaja
- 500 - 600 g maki
- szczypta soli
- trochę więcej niż 1/4 kostki masła
- szklanka cukru 
- rodzynki
- ser zmielony (Piątnica), można zastąpić masą makową lub powidłami
Masa serowa:
- 400 -500 g sera
- 1 żółtko
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej (może być budyń)
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 cukier waniliowy
Wykonanie:
Drożdże rozpuścić z 1  łyżką mąki, 1 łyżką cukru i 3 łyżkami mleka. Odstawiać w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok.15 - 20 minut.
Do mąki dodać sól, cukier, 2 całe jaja, wyrośnięte drożdże i mieszając wlewać porcjami ciepłe mleko, tyle ile zabierze ciasto. Wyrabiamy i gdy będzie lekko odchodzić od ręki wlewamy porcjami roztopione masło, też tyle ile wchłonie ciasto, które musi być gładkie i sprężyste. Nakrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia.
Po wyrośnięciu ciasto dzielę na 4 części i każdą rozwałkowuję na kwadrat o grubości ok.0,5 cm.
 Tak przygotowany placek smaruję masą serową, posypuję wcześniej namoczonymi rodzynkami i zwijam w wałek. Następnie kroję ostrym nożem pierścienie o szerokości 1cm i układam na blaszce wyłożonej papierem do wypieków. Blaszkę odstawiam na 20 min, aby bułeczki podrosły. Następnie smaruję je białkiem i wsuwam do nagrzanego  piekarnika (180 stopni ). Piekę ok.20 min, należy być czujnym bo szybko się rumienią!

Miłego ostatkowego wieczoru życzę :))




7 komentarzy:

  1. O jakie pyszności pokazujesz. Koniecznie muszę spróbować tych bułeczek.
    Dziękuję za przepis.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, są naprawdę pyszne i łatwe do zrobienia. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Ojej coś mi burczy w brzuchu :), bułeczki wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Była wczoraj, chociaż jeszcze trochę tych pyszności zostało :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pieknie wyszyłaś walentynkowe serce!!!
    Ślimaczki apetyczne,ale ja zdecydowanie BEZ rodzynek:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń