Terapia kolorem zdecydowanie poprawiła mi humor, bo na ten moment zadowoliłby mnie chyba każdy kolor, nawet nieciekawy szary, bury.....byle nie biały, który kojarzy mi się z wszechobecnym śniegiem !
Pytałyście mnie czy pnącze mina o którym wspominałam w poście "ogrodniczym"jest kapryśna. Odpowiadam, że potrzebuje ona dużo słońca, wymaga podpór: krat, pergoli itp.,rozsadę do gruntu wysadzamy w maju, będzie pięknie kwitła od lipca do pierwszych przymrozków.
Bardzo dziękuję za liczne miłe komentarze dotyczące "Kraciastego baranka":))
Witam serdecznie nowych Obserwatorów: Edytę Pi i Gosię, zapraszam :)
Na najbliższe dni życzę Wam i sobie dużo słoneczka, aby śniegu szybko ubywało, tak jak go szybko przybywa :))
W pasmanterii to można zaszaleć, jest do wyboru do koloru :-)
OdpowiedzUsuńByłam też wczoraj w Biedronce :)))
OdpowiedzUsuńTen sam zestaw kupiłam , z tego samego powodu :)))
Uwielbiam biały ale ile można ????
Dziś wciąż pada ....
No, to są zakupy które Tygrysy lubią najbardziej.:) Będę dziś przechodzić koło Biedronki, dzięki za informację:)
OdpowiedzUsuńOj tak, kolorów nam wszystkim trzeba i to natychmiast:))))
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ten zestawik w biedronce choć mam dużo nici to tu spodobało mi się organizer do przechowywania nici :))
OdpowiedzUsuń