............... i święta tuż, tuż! Ostatnio ozdabiałam pierniczki, oto efekty moich działań :))
W samą porę zakwitł kupiony jakiś czas temu amarylis, a jego kolor idealnie wpasował się w świąteczne klimaty. Jest co podziwiać!
Pojawienie się dekoracji z żywych gałązek oznacza zakończenie dekorowania domu :) Oto niektóre z moich świątecznych kompozycji:)
Dziękuję Wam za miłe komentarze, pod ostatnim wpisem. Sarenka, również zawładnęła moim sercem i to od pierwszego wejrzenia :))
Tymczasem - BiBi
Pierniczki są świetne. Amarylis wspaniały. Mój przekwitł jeszcze przed świętami chyba po prostu mam za ciepło w domu dla niego.
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :) Ja chyba zrobię dziś kruche ciasteczka, bo na pierniki już nie ma czasu ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne pierniczki:)
OdpowiedzUsuńPięknie udekorowane pierniczki :)
OdpowiedzUsuńale przepiękne pierniczki, a ten aniołeczek.
OdpowiedzUsuń