....... wśród dekoracji na ten wieczór nie może zabraknąć dyni, czarnego kota i sowy :) Straszącą dynię haftowałam w ubiegłym roku (tutaj). Teraz przyszedł czas na halloweenowe zwierzaki. Nie mogłam się zdecydować który wzorek wybrać, aż w końcu znalazłam 2 w 1 i uważam, że jest świetny! Kot przebrany za sowę, a może odwrotnie. Przyznam, że sama nie wiem, a Wy jak myślicie?? :))
Dziękuję Wam za wszystkie rocznicowe życzenia :))
Pozdrawiam - BiBi
To ewidentnie sowa, a może raczej puchacz ;) Fajny hafcik :)
OdpowiedzUsuńAle na 100% z kocim ogonem :)
UsuńAle świetny hafcik! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sowiata :)
OdpowiedzUsuńAle fajny haft! Swój Halloweenowy mam dopiero w planach :)
OdpowiedzUsuńfajna sowa , tylko ten ogon mi jakoś za długi ;)
OdpowiedzUsuńOgon jest koci, długi i puszysty. W taki "straszny" wieczór wszystko jest możliwe:))
UsuńUroczy haft :)
OdpowiedzUsuńsowa...z wybitnie wybujałym ogonem;)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft...w klimat wpasował się doskonale :)
Wesołego Halloween ;)
kto ich tam wie, które za które się przebrało, ważne, że skutecznie, a hafcik rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńBardzo fajny haft :)
OdpowiedzUsuńSuper jest ta sowa! Czy ja moglabym prosic o przeslanie mi na maila wzoru? Z gory bardzo dziekuje!! (anna85.poland@gmail.com)
OdpowiedzUsuńSowa z dopinką :), bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuń