Dziękuję za miłe słowa dotyczące wyhaftowanego obrazka - Jan Paweł II. Muszę Wam powiedzieć, że krzyżykowanie na czarnej kanwie nie było dla mnie bardzo trudne, ale tylko wtedy kiedy haftowałam przy świetle dziennym :) Jest to mój mało oryginalny sposób na czarną kanwę!
Dzisiaj, ciąg dalszy płóciennych woreczków, których robienie okazało się wielką przyjemnością. Może dlatego, że lubię woreczki, różne zawieszki, saszetki itp :))
Wyhaftowany wzorek nie oznacza, że w woreczku muszą się znajdować suszone muchomory!!! :)) Można go szybko zapełnię czymś innym, równie pachnącym jak suszone grzyby.
Pozdrawiam i życzę Wam słonka na najbliższe dni, bo dzisiejszy dzień cały w jesiennych mgłach i chmurach :)
Twoje woreczki są prześliczne! Zwłaszcza ten z muchomorami;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Śliczne woreczki, mi też ten z muchomorkiem najbardziej się spodobał:)
OdpowiedzUsuńWoreczki są po prostu cudne!!
OdpowiedzUsuńCudne woreczki ale ten z różyczką skradł moje serduszko!:)
OdpowiedzUsuńPozdarwiam serdecznie:)
Śliczne muchomorki i róża na woreczkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Apetyczne woreczki te z grzybkami, bo ja kocham jeść grzybki leśne :-)))
OdpowiedzUsuńSuszone muchomory by mogły być niebezpieczne, ale grafika muchomorków jest przecudna;> Woreczki są śliczne, uwielbiam takie rzeczy, które służą do przechowywania czegoś. Z poziomeczkami woreczek by był piękny <3
OdpowiedzUsuńU nas piekna złota jesień w Gdańsku, praktycznie cały dzień słoneczko świeciło...piękne te twoje woreczki
OdpowiedzUsuńŚwietne woreczki na " różne różności",a najładniejszy ten z różyczką.
OdpowiedzUsuńU mnie też jesiennie mglisto.
Pozdrawiam
Śliczne są te woreczki ,mnie szczególnie do gustu przypadł ten z muchomorkiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Bardzo mi się te woreczki podobają:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię woreczki, szczególnie tak pięknie ozdobione, muchomorek najbardziej przypadł mi do gustu, ale wszystkie sa cudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczności stworzyłaś!!! ale muchomorki są bardzo, bardzo CUDNE :))
OdpowiedzUsuńWoreczki są przecudowne :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam,że ten z muchomorkiem to specjalna mieszanka na potrawę dla teściowej hi hi ;P
OdpowiedzUsuńAle super pomysł z tymi suszony grzybkami! Nie obrazisz się jak "odgapię" pomysł? :) Przechowuję je w brzydkich papierowych torebkach, a tu taki piękny i elegancki worek można stworzyć! :)
OdpowiedzUsuńPiękne , super pomysł :)
OdpowiedzUsuńWoreczki są prześliczne:) Na pewno będą wspaniałą ozdobą domu!
OdpowiedzUsuńŚliczne woreczki a tym haftem jestem zachwycona .Obraz podziwiam , misterna praca .Pozdrawiam i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) Grzybki mnie powaliły i ogólna koncepcja woreczka - bardzo mi się podobają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmuchomorki są piękne :)), cudna ozdoba każdej kuchni
OdpowiedzUsuńLubię takie woreczki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam grzybki w papierowych torbach, a pomysł woreczkiem i haftem grzybów -genialny!
OdpowiedzUsuńAleż te woreczki są prześliczne! Grzybki mi się podobają szalenie i prawdziwki, i muchomorki.:)
OdpowiedzUsuńPiękne te haftowane woreczki.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że muchomorków nie zbierasz :)))))
Są śliczne :)
OdpowiedzUsuń