piątek, 11 października 2013

Dynia w dzieciństwie zwana banią..........

....... na ostatnim już woreczku jaki mi pozostał z kilku uszytych, bo rozeszły się niczym ciepłe bułeczki :) Szyję następne ale będą z innym hafcikiem. Może zdążę Wam jakiś pokazać:)
Wzorek wyhaftowałam na taśmie, która jest naszyta tylko z jednej strony woreczka. Góra wykończona bawełnianą koronką. Mulina, to resztki dobierane na "oko" i prawie każdy hafcik był w nieco innym kolorze:)










Duże i małe dynie z ogrodu.





Nie ominie Was również sesja zdjęciowa z dyniowych "zalotów" :))



Udanego weekendu Wam życzę i do następnego razu:))

17 komentarzy:

  1. Ale bombowe dynie - to nowy gatunek jakiś łabędziopodobny :D Woreczek śliczniusi, nie dziwie się,że zaraz się rozeszły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Urzekają mnie takie małe hafciki, haftowane drobiazgi... ale jakoś zawsze wciagają mnie duże hafty i na te małe już czasu brak...
    Te ogrodowe dynie są niesamowite :))) czy one są tylko ozdobne, czy "spożywcze" tak samo jak te zwyczajne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe dynie są tylko ozdobne :) Z haftami mam podobnie, często ulegam tym o większych rozmiarach:)

      Usuń
  3. Genialne dynie!!!!:))))
    Natomiast woreczek przepiękny i dopracowany w każdym calu:)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, szkoda, że nie pokazałaś woreczków, których już u Ciebie nie ma : ( Ja bardzo lubię wszelkie sazetki, sakiewki i woreczki! A ten na pestki z dyni śliczny :) Przyznam, że nieczęsto mam z dynia do czynienia i nie wpadłam na to, żeby taki woreczek też sobie uszyć. Tak to jest, jak się nie ma własnego ogrodu : ( Może jeszcze na pestki słonecznika? Tylko one brudzą, więc trzeba by pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu w środku...
    Pozdrawiam jesiennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dynię obdarzyłam uwielbieniem w kuchni i hafcie dopiero od kilku lat:)) Wcześniej się nią nie zachwycałam tak jak teraz:)

      Usuń
  5. Hi, hi, ale uczuciowe dynie:))))
    Hafciki na taśmie śmigasz, jakby to taśma w fabryce była:)) Kiedy Ty to robisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykorzystuję dzienne światło, bo sztuczne oświetlenie to już nie na moje oczy. Zimą zwolnię tempo:)))

      Usuń
  6. Śliczne, delikatne hafciki. Zdjęcia jak zwykle u Ciebie przeurocze.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny woreczek i jakie fajne dyńki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonały pomysł na woreczki do przechowywania nasion dyni. Haft jest na taśmie jest przepiękny:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Woreczek cudny, a te dyniowe zaloty ekstra, niecodzienne kształty ;o)

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocze te banie a woreczek śliności:) wcale się nie dziwię, że tak szybko się rozeszły:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pestki z dyni jadłabym tonami :)) tez kojarzy mi się z babcią :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj dynie obrodziły :) I ta na woreczku też piękna :)

    OdpowiedzUsuń