Wyprawa zaliczona do udanych i ciekawych, bo w miejscach tych byłam pierwszy raz nie licząc Poznania w którym bywałam, ale tylko przejazdem.
1. Kopalnia soli w Kłodawie
Po prawie 3 godzinnej wędrówce, kilkaset metrów pod ziemią zaczynało mi już brakować powietrza. Nie mogłabym pracować w miejscu, w którym nie widać skrawka nieba i brak światła dziennego.
2. Poznań, przywitał nas rozpoczynającym się 39 Jarmarkiem Świętojańskim. Było kolorowo, gwarnie i smakowicie za sprawą pysznych rogali marcińskich. Na koniec dnia relaks w Termach Maltańskich (Aquapark).
W takich urokliwych miejscach czas ucieka nie wiadomo kiedy, a tu jeszcze ty......le do zwiedzania :)
Ciąg dalszy relacji w przygotowaniu. Po kilku dniach nieobecności, nasz ogród bardzo się za nami stęsknił i przywitał nas wybujałymi chwaściorami. Mam nadzieje, że sprawdzą się prognozy pogody i będzie padało, to znajdę trochę czas na tamborek i krzyżki:))
Pozdrawiam - BiBi
Extra wycieczka ...
OdpowiedzUsuńWarto wyjechać i zobaczyć trochę świata.
Wtedy człowiek cieszy się z tego co ma :-)
Kopalnie to można owszem pzowiedzać ,
ale pracować też bym nie mogła.
Tak samo nie przepadam za jaskiniami.
Z tym co pod ziemią i jaskiniami mamy podobnie :))
UsuńPiękne zdjęcia, ja się zachwycam tymi widokami codziennie. Bardzo lubię Poznań :)
OdpowiedzUsuńPiękne miasto!
UsuńBardzo lubię takie wyprawy, pięknie opisałaś i i piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńMiło mi, że moja relacja się spodobała. Pozdrawiam :)
UsuńPiękna relacja!
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńPiękne zdjęcia - nie byłam nigdy w tych miejscach.
OdpowiedzUsuńWarte odwiedzenia, może kiedyś będąc w Polsce będziesz miała okazję tam być :)
OdpowiedzUsuń