piątek, 30 listopada 2012

Idą świeta......



 ....Wywietrzał dawno zapach żniw, 
     szczelnie zamknięto wszystkie drzwi,
     ludzie czekają
     może jutro będzie biało, pod piecem cicho brzmi.....

     Koncert jesienny na dwa świerszcze
     i wiatr w kominie....

                                                          W.Niżyński:"Koncert na dwa świerszcze"

W grudniu, to już czas pomknie jak rakieta. Ozdoby i owszem na ukończeniu, gorzej ze świątecznymi porządkami i piernikowymi wypiekami. Trzeba się śpieszyć, bo jak lada dzień sypnie zapowiadanym śniegiem i przymrozi, to będzie pięknie i bardzo świątecznie ale za oknem, a w domku  przykurzone :( Święta nadchodzą wielkimi krokami, zaczął się adwent, czyli czas odliczania. 
 Mój świecznik  już  poczyniony, i prezentuje się tak:)  






Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :))





środa, 28 listopada 2012

Nalej wosku na wodę, a ujrzysz swoją przyszłość.....








"Wigilia św.Andrzeja przypada 29 listopada i jest to tradycyjny wieczór wróżb. Noc ta jest przełomem najkrótszych dni i najdłuższych nocy w roku. W zasadzie wszyscy badacze zgadzają się, że niezależnie od swojego pochodzenia wróżby w dniu św.Andrzeja rozwinęły się i ostatecznie ukształtowały na gruncie chrześcijańskim. W  kościele katolickim dzień ten zamyka rok kościelny. Rozpoczyna się Adwent. W wigilię św.Andrzeja nie wróżono z urodzaju, pogody czy bogactwa. Wieczór ten był poświęcony wyłącznie wróżbom matrymonialnym. Wróżby te pochodzą prawdopodobnie ze starożytnej Grecji. Grecka nazwa męża (czy mężczyzny) "aner". w drugim przypadku "andres" sprawiło być może, że zaczęto Andrzeja uznawać za rozdawcę mężów, a dzień jego pamięci poświęcono wróżbom. Prawdopodobnie przez analogię do wróżb w wigilię św.Andrzeja, który miał zapewnić dziewczętom dobrych mężów, wigilia św.Katarzyny - 24 listopada stała się porą wróżb dla chłopców. Zwyczaj Katarzynek nie dotrwał do dziś i już mało kto o nim wie. 
Dawniej czekało się na noc z 29 na 30 listopada by móc powróżyć sobie z układania butów, losowania imion oraz symbolicznych przedmiotów.Jednak najbardziej popularną zabawą było lanie wosku przez okrągłą dziurkę od klucza. Wróżenie to jest proste, a efekty zadziwiające ze względu na łatwość interpretacji cienia na ścianie, jaki powstaje z figur woskowych. Oto najbardziej popularne symbole: 
serce - miłość lub poprawa w życiu osobistym
słoń - szczęście, radość w życiu osobistym
drzewo - spełnią się nasze życiowe plany
dom - szczęście rodzinne
drabina - czeka nas kariera
ptak - niewierność partnera
ryba - szybkość w działaniu, brak blokad
delfin - dobre zdrowie"

                                                                                                                                               źródło: Andrzejki- W.Śliwie


W moim domu co roku lejemy wosk i dobrze się przy tym bawimy :) Czy tradycja ta w Waszych domach przetrwała do dzisiaj, czy odeszła w niepamięć? 

 Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :))

wtorek, 27 listopada 2012

BOMBKOWY KURSIK

Na prośbę Fotograsi(klik) i Szarlotki(klik) powstała taka oto bombka i przygotowany do jej wykonania kursik - krok po kroku. Abym mogła szybciej zapodać tego posta, bombka nie jest jeszcze wylakierowana :)) Obklejanie serwetką, to nie jest klasyczny decoupage, ale taki sposób bardzo lubię, a w szczególności zabawę w domalowywanie.






POTRZEBNE MATERIAŁY:
- bombka styropianowa o śr. 10 cm ( mogą być większe średnice np.20 cm)
-motyw z serwetki papierowej
- klej do decoupage
-  biała farba akrylowa do drewna lub metalu
- gąbeczka do stepowania
- płaski pędzelek do kleju
- płaski pędzel do lakieru
- lakier wodny ( dostępne są matowy, półmatowy, błyszczący)
- papier ścierny (drobny 1000 lub 1200)






 GRUNTOWANIE

- stepując gąbeczką, powierzchnię bombki pokrywamy  cienką warstwą białej farby, czekamy aż wyschnie (można podsuszyć suszarką do włosów) i nanosimy drugą warstwę
- idealnie suchą powierzchnię przecieramy papierem ściernym i odpylamy delikatnie np.wilgotną szmatką
- gruntowanie i przecieranie powtarzamy do momentu uzyskania dość gładkiej powierzchni na całej bombce

MOTYW SERWETKOWY

- wycinamy lub starannie wydzieramy motyw z serwetki
- komponujemy, przymierzamy motyw na bombce(możemy delikatnie ołówkiem zaznaczyć górę, dół motywu)
- motyw "rozdrabniamy" na mniejsze kawałki, ponieważ łatwiej je przykleić na kulistej powierzchni 
- motyw rozdzieramy wzdłuż konturów przedmiotów np.okna, dachu, pnia
- rozwarstwiamy serwetkę
- przykładamy centralny fragment motywu i na środek  nanosimy trochę kleju, rozprowadzamy go ruchami od środka do brzegu motywu dociskając pędzel z "wyczuciem", ponieważ namoczona serwetka jest bardzo delikatna i łatwo można ją porozrywać
- po dokładnym wyschnięciu kleju (podsuszamy)
- przykładamy kolejny fragment motywu i tak samo przyklejamy( przyklejone fragmenty motywu nie będą idealnie pasowały, białe miejsca na bombce zamalujemy robiąc podmalowania w późniejszym etapie pracy)
-  mokra serwetka ma tendencję do wyciągania się dlatego kolejne fragmenty motywu mogą wymagać pomniejszenia przez delikatne oddarcie kawałeczków motywu

wydarty motyw

przymierzanie motywu

rozdzieranie na mniejsze elementy

rozwarstwianie serwetki


przyklejanie

przymierzanie dalszych elementów motywu



rozdzieranie za dużego  fragmentu motywu

doklejanie kolejnej części

białe miejsca będą wymagały podmalowania farbami


ZABEZPIECZENIE LAKIEREM
- po naniesieniu wszystkich fragmentów motywu całą bombkę lakierujemy, pozwala to łatwo usuwać szmatką nieudane podmalowania ewentualne cieniowania póki farba nie zaschnie







DOMALOWANIA
 niezapełnione białe pola na bombce maskujemy farbą, mieszając kolorki wg.uznania










Następnie poprawiając delikatnie cienkim pędzelkiem wyostrzamy kontury. Możemy też domalować np.część drzewa, dachu przedłużając rysunek na motywie


wyostrzyłam kontury płotka i domalowałam na nim śnieg oraz sople
podmalowania w dużym zbliżeniu

LAKIEROWANIE
- całość kilkakrotnie a bywa, że trzeba to robić kilkanaście razy lakierujemy, przecieramy papierem ściernym, odpylamy, lakierujemy..... .....i tak aż do pożądanego efektu.

WAŻNE
- wszystkie kolejne poczynania należy wykonujemy na dokładnie suchej powierzchni !!!!

Zamieściłam sporo zdjęć. Może przedobrzyłam ale proszę o wyrozumiałość :)) jestem nowicjuszką w pisaniu kursików.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :))






KOLEJNE WYRÓŻNIENIE

Miło mi przyjąć kolejne wyróżnienie tym razem otrzymałam je od  Anny z bloga - Małymi kroczkami.
Zasady przyznawani wyróżnienia podałam w poście z dn.20 XI 2012. Ponownie do nominacji wybiorę tylko 1 blog, bo szukanie 11 osób, to w tym momencie  jest ponad moje ramy czasowe, przepraszam ale moja doba ma tylko 24 h.

Z przyjemnością odpowiadam na pytajniki  Anny :))
1. Halibut czy Tołpyga? - zajadam się  morskimi i słodkowodnymi, czyli obojętne 
2. Zorza polarna czy tęcza? - tęcza
3. Kwiaty doniczkowe czy cięte? - cięte
4. Poranki czy wieczory? - latem poranki, zimą wieczory
5. 7 czy 13? - 13
6. Pies czy kot? - i pies i kot
7. Samochód czy rower? - zależy gdzie i kiedy
8. Białe czy czarne? - białe
9. Krzyżówka czy sudoku? - krzyżówka
10.Kawa rozpuszczalna czy parzona? - parzona w ekspresie
11. Pająk czy żaba - żabka

Aniu bardzo dziękuję za wyróżnienie i pozdrawiam :))


Swoją nominację kieruję do Gosi z Haftów Gośki

Moje pytania do nominowanej blogowiczki:

1. Jestem szczęśliwa gdy.....?
2.Zegar z kukułką, pozytywką czy  wyświetlaczem?
3. Zdjęcia papierowe czy w komputerze?
4. Nudzę się kiedy......?
5. Ulubiony smak lodów?
6. Ostatnio zaskoczyło mnie......
7. Tytuł książki, którą własnie czytasz lub przeczytałaś?
8. Działka to moje........?
9. Polskie miasto wojewódzkie w którym jeszcze nie byłam?
10. Świece zapachowe czy zwykle?
11. Cenię ludzi za?





poniedziałek, 26 listopada 2012

DZISIEJSZA POCZTA

Drugą część książki Mimi z bloga (klik) dopiero co otrzymaną, po rozpakowaniu.........odstawiam na półkę i niech nabiera "mocy" !!! 
 Uważam, że ten "gorący" przedświąteczny czas, to nie jest najlepszy moment na czytanie tej właśnie książki. Zostawiam ją na spokojniejszy czas kiedy będę mogła powoli  i w spokoju delektować się tą lekturą. Będzie idealna na długie mroźne wieczory, które jeszcze przed nami :)) A teraz bombki w górę(po kolejnym lakierowaniu) i ciąg 
dalszy krzyżykowania "Pierzastego Przyjaciela"


Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :))

niedziela, 25 listopada 2012

BOMBKA - MEDALION

Brałam dzisiaj udział w warsztatach organizowanych przez  Ewę z bloga Nicnierobienie twórcze tworzenie  Tematem zajęć była bombka - medalion z reliefem. W zajęciach uczestniczyły jeszcze przemiłe dziewczyny: Dominika, Anna i Hanna. Nad całością techniczną czuwała Ewa, której rady i wskazówki  chłonęłyśmy niczym gąbki. Miałyśmy okazję podziwiać jej mistrzowskie pociągnięcia konturówką i pędzelkiem. Wiadomo, że praca artystyczna bardzo męczy, dlatego co róż  pokrzepiałyśmy się herbatką, kawą, był nawet pyszny tort!!! Bardzo dziękuję Ewie i dziewczynom za mile spędzony czas :)) Cieszę się , że miałam możliwość zgłębiania tajników dość trudnej jak dla mnie sztuki reliefów.  Oto, jeszcze lepkie i pachnące lakierem efekty naszej pracy :)))






Reliefy jeszcze bez patyny


Moja "ptasia" bombka -  medalion


Pozdrawiam i do następnego razu :))

sobota, 24 listopada 2012

PRACUJĄCA SOBOTA

Wpadam na chwilkę, aby pokazać ile przybyło XXX u "Pierzastego Przyjaciela". Dziękuję, że do mnie zaglądacie i miło komentujecie moje poczynania. Dziewczyny z blogów: http://fotograsia.blogspot.com/ i
 http://haft-pogodzinach.blogspot.com/ prosiły o kursik wykonania deku - bombki styropianowej z motywem serwetkowym. Po ndz.postaram się takowy pokazać, pracuję nad tym :))


było tak
aktualnie











Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu :))




czwartek, 22 listopada 2012

NOWE MOŻLIWOŚCI.....

Jako nowa blogerka, wcześniej nie miałam możliwości przedstawienia bombek poczynionych w ubiegłym roku, ale teraz już mogę je pokazać! 
Motywy serwetkowe doskonale znane. Bombek było więcej ale rozeszły się tu i tam  :).........Zostały te z moimi ulubionymi motywami.



















W wolnych chwilach, których ciągle mało, nadal pracuję nad "Pierzastym Przyjacielem". Pomału ale XXX przybywa..........      :)

Było tak.....

tyle przybyło.......
Pozdrawiam serdecznie i następnego razu  :))

środa, 21 listopada 2012

MIKOŁAJE SĄ NA ŚWIECIE.......

Mikołaje są na świecie, naprawdę!!!! może uwierzycie, jak przeczytacie tą historyjkę :))



Było to już dawno temu...... w czasach kiedy moja córka była na etapie pisania listów do Mikołaja. Pewnego razu, a dokładnie 15 lat temu uległam  jej prośbom i pomogłam wysłać taki list na adres zamieszczony w jakiejś gazecie. Zakupiłyśmy odpowiednie znaczki, pani na poczcie przyłożyła stempelki i list "poleciał" w daleki świat.......do Finlandii!!!!!
 Prezenty pod choinką były trafione, jej mina zadowolona, bo kolejny raz Mikołaj nie sprawił zawodu. Przeszły święta, zima się skończyła, i nadeszła wiosna. Córka znowu zaczęła myśleć o listach, ale już do wielkanocnego zajączka :)))
Potem nadszedł czas wakacji, upalny lipiec i..................nagle nieopisana dziecięca radość, euforia i ciekawość. Przyszedł list i to nie byle jaki!!!!!  Mikołaj z Finlandii, odpisał.!!! Bez znaczenia był fakt, że jest środek lata i że o choince już wszyscy zapomnieli. Odpowiedź przyszła w pięknej kolorowej i ostemplowanej kopercie. Mikołaj przepraszał, że tak późno odpisał, bo cały czas ma ba..............rdzo dużo pracy i już teraz musi myśleć o  nadchodzących grudniowych świętach..........itd. A oto dowód, LIST OD MIKOŁAJA!!












Radość córki z listu była ogromna. W pierwszej kolejności był pokazany koleżankom i kolegom, a potem  całej naszej Rodzinie. Właśnie wczoraj wpadł mi w ręce i przypomniał czasy, kiedy córka była jeszcze dzieckiem.......jak ten czas szybko biegnie, te chwile już nie wrócą, zostały z nich ciepłe wspomnienia i pożółkłe kartki..... LISTU OD MIKOŁAJA !!!



Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu  :)



wtorek, 20 listopada 2012

WYRÓŻNIENIE

Miło mi przyjąć moje pierwsze wyróżnienie jakie otrzymałam dzisiaj od: http://nitkiariadny.blogspot.com/


Zasady przyznawania wyróżnienia są następujące:

"Nominację do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował"

Z chęcią odpowiem na Twoje pytania:


1. W spodniach czy w sukience? - od niedawna w spodniach

2. Szklanka do połowy pusta czy do połowy pełna? - do połowy pełna
3. Zielono mam w głowie i fiolki w niej kwitną czy może panują tam inne barwy? - na ten moment barwy są zamazane, a w głowie mam karuzelę, bo dopadło mnie wirusowe zapalenie błędnika ;((
4. Twój niezawodny przepis na jesienną pluchę? - pełna filiżanka, migające płomyki świec i tamborek w ręku
5. Pączki z różą czy ciasteczka owsiane? - dla łasucha to zbyt trudny wybór :)
6. Srebrny wisiorek czy diamentowa kolia? - srebrny wisiorek
7. Pierogi z serem czy kapustą? -  z serem
8. Powieść czy poezja? - powieść
9. Kwiaty na parapecie czy w wazonie? - w wazonie
10. Szminka czy błyszczyk? - krem Nivea
11. Domek za miastem czy apartament w wieżowcu? - może być nawet chatka na "kurzej łapce" byle jak najdalej od miasta.

Tak jak Ty, bloguję od niedawna i jeszcze się dobrze nie rozejrzałam w tym wielkim świecie.W związku z tym mam wielki problem z wybraniem, aż 11 blogów do nominacji. Wszystkie, które obserwuję mają  na licznikach tysiące odwiedzających i należą do bardzo popularnych. Ale mam wśród obserwowanych jeden blog, bardzo pracowitej osóbki, którą jest Mgiełka - i do Niej kieruję wyróżnienie:


                          http://robotkimgielki.blogspot.com/


Mgiełko, moje pytania do Ciebie :))


1. Jesteś skowronkiem, czy sową?

2. W piękny słoneczny dzień wybierzesz leżak czy rower?
3. Dokończ zdanie - Do pełni szczęścia brakuje mi......?
4. Twoja ulubiona pora roku?
5. W  pierwszej kolejności zrezygnowałabym z:  komputera czy tel.komórkowego?
6. Moim marzeniem jest wycieczka do........?
7. Góry czy morze?
8. Czy boisz się latać samolotem?
9. Ulubiony kwiat?
10. Nie mogłabym pracować jako?
11. Choinka świąteczna sztuczna czy żywa?

Dziękuję za wyróżnienie i pozdrawiam odwiedzających :)


SAL - ODSŁONA V

Zapełnianie kanwy metalizowaną muliną zostawiam na koniec. Przyznam szczerze, że krzyżykowanie nią, to robota nie dla mnie. Nie lubię jej oporności, skręcania się i takie inne durności !!!!! Nie lubię i już!!! Może macie jakiś sposób na to, abym mogła ją polubić?  Za wszelakie podpowiedzi i porady, będę bardzo wdzięczna :)

Tak było w odsłonie SAL - IV





a w SAL -V jest tak:




Pozdrawiam serdecznie i do następnego wpisu :)


poniedziałek, 19 listopada 2012

MAŁE XXX SKOŃCZONE

Małe XXX skończone .......w hafcie. Chyba zdecyduję się na wykonanie zawieszki. Maszynę do szycia uruchomię po zakończeniu bombek, które rozpanoszyły się w całym domu.   Nie ma to jak warsztat "dziergadełek": 1 szydełko lub 2 druty i parę kłębuszków. Haft też aż tak nie zakłóca życia domowego. Ale w deku tak się nie da: stoły i  parapety obstawione..... i ciągłe pacykowanie lakierem, szlifowanie i znowu lakierem .....i tak w kółko. Ale nic to, ważne że lubię to robić i sprawia mi to wiele przyjemności. 
Tak się prezentuje ukończony hafcik:






   


















                     

Pozdrawiam serdecznie i do następnego wpisu ;)